Na to warto czekać

Dziękuję za pierwsze wyświetlenia i komentarz! Nie jest tego wiele, ale od czegoś trzeba zacząć ;)

Jak wiadomo Disney nigdy nie próżnuje. Ciągle zaskakuje nas nowymi produkcjami. Daty premier tej wytwórni są przewidziane na co najmniej kilka kolejnych lat. Dzisiaj chcę się przyjrzeć tym filmom, na które warto według mnie pójść do kina w tym roku. No to po kolei:

13 lipca

Iniemamocni 2

Cierpliwość to cecha, którą zdecydowanie odznaczają się fani Iniemamocnych. Minęło 14 lat od pierwszej części, czy opłacało się tyle czekać? Wydaje mi się, że jak najbardziej, patrząc na wypuszczone zwiastuny. Tutaj wstawię ten z kanału DisneyFilmy:

Myślę, że to ciekawa koncepcja, że w filmie to mężczyzna jest tym, który zostaje z dziećmi w domu, podczas gdy żona spełnia się zawodowo. Disney stawia na coraz odważniejsze i poważniejsze tematy w swoim repertuarze, co jest wielkim plusem. Fajnie jest też móc zobaczyć znajome twarze w kolejnych niesamowitych przygodach. Ja już nie mogę się doczekać wakacji (nie tylko ze względu na koniec roku szkolnego, ale i Iniemamocnych), a Wy?

A teraz coś mniej animowanego, a bardziej aktorskiego, czyli Krzysiu, gdzie jesteś? To sentymentalne dzieło można oglądać od 17 sierpnia. Co może w nim szokować? Dorosły Krzyś, a właściwie Krzysztof i wygląd Kubusia. Mimo to spodziewam się całkiem niezłego seansu. A Was zapraszam do własnej oceny:

Zostały nam dwie pozycje, również te z aktorami. Najpierw coś co zaintrygowało mnie filmikiem promującym, a także świątecznym tłem (tak to jest jak się urodzi w grudniu), a mianowicie:
Dziadek do orzechów i cztery królestwa. Do kin wejdzie 2 listopada.

Jak widać klimat scenerii nieco przypomina Alicję z Krainy Czarów. A jak wyjdzie, to się dopiero przekonamy.

Ostatnia, ale nie mniej ważna, propozycja na 2018 to Mary Poppins powraca w doborowej obsadzie - Emily Blunt w głównej roli i dodatkowo moi ulubieni: Colin Firth i Meryl Streep. To cudeńko będzie miało premierę 25 grudnia, także mamy od Disneya idealny prezent na święta!

Na co nie możecie doczekać się najmocniej? Czy tak jak ja planujecie to wszystko ujrzeć na własne oczęta? Czekam na Wasze komentarze.